^Back To Top
„Sędzia bez wahania ukarał Pardewa czerwoną kartką i odesłał na trybuny” – taką wiadomością raczy nas autor artykułu opisującego karę dla szkoleniowca Newcastle United za jego zachowanie podczas ligowej potyczki z Hull City. Nie pierwszy raz dziennikarze wykazują się brakiem znajomości przepisów. Najgorsze, że później biorą się za ocenę pracy sędziego. Gdzie trafił się kolejny „ekspert”? Na portalu wp.pl
Niestety, nie znamy nazwiska autora, gdyż okazuje się, że informacja ta została opublikowana przez Polską Agencję Prasową (PAP). Nie jesteśmy pewni, czy rzeczywiście taka jest oryginalna informacja w agencji. Jeśli tak, oznacza to, że i na adres PAP należy przesłać nie tylko wskazówki Rady Języka Polskiego dotyczące odmiany zagranicznych nazwisk (Pardewa? Lepiej chyba: Alana Pardew), ale także książeczkę z przepisami gry w piłkę nożną.
Powtarzamy zatem – niczym mantrę – raz jeszcze:
„Żółta bądź czerwona kartka może być pokazana tylko zawodnikowi, zawodnikowi rezerwowemu lub zawodnikowi wymienionemu” (Art. 12, str. 19)
„Sędzia nie ma prawa udzielania kar indywidualnych osobom towarzyszącym drużynom, uprawnionym do zajmowania miejsc na ławce dla zawodników rezerwowych, może jednak usunąć te osoby z ławki rezerwowych, poza bezpośrednie otoczenie pola gry”
(Art. 3, str. 5) – Postanowienia PZPN
źródło: sedziapilkarski.pl