^Back To Top

logo

Tworzenie stron www w Rzeszowie

strony WWW Rzeszów

Obsada sędziowska

pikto

Terminy szkoleń, egzaminów 2014/15

 

egz

Materiały UEFA

 

uefa

Trening Sędziego

biegacz

Analiza zdarzeń Ekstraklasy

Regulaminy

regulaminu

Klipy, materiały

karta sedz

Wytyczne dla sędziów

 

pilka-nozna-sedzia

Podbeskidzie – Ruch: bramkarz gra ręką poza polem karnym

ZOBACZ SYTUACJĘ

Bramkarz Podbeskidzia, po dośrodkowaniu, zbija rękami piłkę, tak że zmierza ona w kierunku linii pola karnego. Bramkarz rusza za nią w pogoń, rzuca się na nią, sunąc po murawie w kierunku linii pola karnego. Opuszczając pole, bramkarz rozmyślnie wypuszcza piłkę z rąk, aby uniknąć z nią kontaktu poza polem karnym. Następnie widząc zmierzającego w jego kierunku zawodnika Ruchu podrywa się zagrywając piłkę nogą. Nie ulega wątpliwości, że próba pozbycia się piłki z rąk była spóźniona i bramkarz Podbeskidzia rozmyślnie zagrał piłkę ręką poza polem karnym. Tak więc drużyna Podbeskidzia została prawidłowo ukarana rzutem wolnym bezpośrednim.

Rozmyślne zagranie piłki ręką nie jest jednak automatycznie karane napomnieniem lub wykluczeniem z gry. Kara wykluczenia (równoznaczna z pokazaniem czerwonej kartki) stosowana jest wtedy, kiedy bramkarz poprzez rozmyślne zagranie piłki ręką  pozbawia drużynę przeciwną realnej szansy na zdobycie bramki. Ponieważ w polu karnym drużyny Podbeskidzia znajdowało się kilku obrońców, taki przypadek nie miał miejsca. Aby ukarać bramkarza Podbeskidzia napomnieniem (równoznacznym z pokazaniem żółtej kartki) to jego rozmyślne zagranie piłki ręką musiałoby mieć niesportowy charakter. Przypadki, kiedy rozmyślne zagranie piłki ręką należy uznać za niesportowe podane są w Przepisach Gry. Nie wchodząc w rozważania przepisowe na ten temat, stwierdzam, że nie uznanie przez sędziego zagrania bramkarza Podbeskidzia za niesportowe było zgodne zarówno z literą przepisów jak i z duchem gry. Tak więc decyzja sędziego o nieudzieleniu kary indywidualnej bramkarzowi Podbeskidzia była prawidłowa.

Widzew – Cracovia: rzut karny dla Widzewa

ZOBACZ SYTUACJĘ

Do piłki zagranej w kierunku pola karnego i bramki Cracovii, niemal prostopadle do linii pola karnego, startują napastnik Widzewa i obrońca Cracovii. Obaj biegną pod minimalnym kątem do linii pola karnego, na zewnątrz niego, plecami do sędziego asystenta. Znajdujący się w momencie startu bliżej toru lotu piłki obrońca Cracovii poślizgnął się i będąc wyprzedzany przez napastnika Widzewa zdecydował się na wykonanie wślizgu na piłkę. Wślizg był nieskuteczny, napastnik Widzewa uprzedził zamiar przeciwnika zagrywając piłkę, a wślizgująca noga spowodowała jego upadek. W sumie, z perspektywy telewizyjnej, sytuacja dość klarowna: obrońca Cracovii wykonuje atak nogami tuż przed linią pola karnego, który jest na pewno co najmniej nieostrożny. Tak więc prawidłowa karą zespołową byłby rzut wolny bezpośredni dla drużyny Widzewa. Z perspektywy sędziego, sytuacja co do miejsca przewinienia nie była już tak klarowna. Z zajmowanej – niestety nieoptymalnej – pozycji, nie mógł on precyzyjnie zauważyć miejsca przewinienia. Również sędzia asystent, obserwujący kontakt nóg przeciwników zza ich pleców, mógł mieć wątpliwości co do miejsca przewinienia. Suma wątpliwości obu sędziów doprowadziła do nieprawidłowego podyktowania rzutu karnego dla drużyny Widzewa.

Skoncentrowanie się przez sędziów na ustaleniu nieoczywistego dla nich miejsca przewinienia, spowodowało, że nie podjęli oni próby odpowiedzi na pytanie, czy przewinienie obrońcy Cracovii nie pozbawiło przeciwnika realnej szansy na zdobycie bramki. Należy zauważyć, że:

- zawodnik Widzewa tuż przed co najmniej nieostrożnym atakiem przeciwnika zagrywa piłkę na tyle lekko, że gdyby nie faul, znajdowałaby się ona pod jego pełną kontrolą;

- stopklatka wykonana w momencie faulu dowodzi, że żaden z obrońców Cracovii nie byłby w stanie włączyć się do akcji obronnej, nawet biorąc pod uwagę czas potrzebny napastnikowi Widzewa do zmiany kierunku biegu. Oznacza to, że, gdyby nie faul, kontrolujący piłkę napastnik Widzewa, zmieniając kierunek biegu, znalazłby się w sytuacji sam na sam z bramkarzem pod odpowiednio dużym kątem;

- napastnik w chwili faulu biegnie pod minimalnym kątem do linii pola karnego, co jest wystarczające, aby uznać, że spełniony jest wymagany przepisami warunek „biegu w kierunku bramki”.

Tak więc w omawianej sytuacji uznanie, że faul obrońcy Cracovii pozbawił napastnika Widzewa realnej szansy na zdobycie bramki, jest jak najbardziej uprawnione, co oznacza konieczność wykluczenia obrońcy Cracovii z gry.

Jagiellonia – Górnik: Czerwona kartka dla Nakoulmy i zamieszanie na boisku

ZOBACZ SYTUACJĘ

Zawodnik Górnika przejmuje piłkę i biegnąc wzdłuż linii bocznej, w pobliżu sędziego asystenta zostaje zaatakowany wślizgiem, z tyłu, przez zawodnika Jagiellonii. Zawodnik Górnika nie przewraca się i gdy przeciwnik po wykonanym wślizgu podnosi się, zwracając się do zawodnika Górnika twarzą, podbiega do niego. Za chwilę rozpoczyna się masowa konfrontacja, ale ja skoncentruję się jedynie na ocenie zachowania obu antagonistów w kontekście oceny powagi ich czynów. I tak:

- zawodnik Górnika podbiegł do przeciwnika, popychając go w pierś, lekko i bez skutków. Następnie stojąc twarzą w twarz z przeciwnikiem, zapewne po „błyskawicznej wymianie zdań” lewą ręką złapał go za szyję, popychając go, niezbyt mocno, ale wyraźnie.

- przeciwnik wyolbrzymił skutki popchnięcia, przewracając się i trzymając się za twarz, co sugerowałoby, że został uderzony w tę część ciała. Zapis wideo, z którego wynika opisany powyżej charakter czynu zawodnika Górnika, nie potwierdza takiego właśnie zachowania zawodnika Górnika – uderzenia jako takiego, a w twarz w szczególności.

- uprzednio przeciwnik zaatakował zawodnika Górnika nogami w sposób uznany przez sędziów za nierozważny, czyli karany napomnieniem. W mojej ocenie atak nogami, wykonany z odbicia, w powietrzu, był przewinieniem, które powinno zostać ukarane wykluczeniem z gry zawodnika Jagiellonii i to nie za „poważny rażący faul”, ale za „gwałtowne agresywne zachowanie”. Przepraszam za tę dygresję wszystkich biegłych w przepisach, ale dodam, że „poważny rażący faul” ma miejsce podczas walki o piłkę, a „gwałtowne agresywne zachowanie” występuje bez związku z walką o piłkę.

- zapis wideo sugeruje, że to nie atak nogami przeciwnika spowodował omawiane zachowanie zawodnika Górnika. Widoczne jest, że zawodnik Górnika rusza w kierunku przeciwnika nie natychmiast po upadku, ale wtedy, gdy przeciwnik po podniesieniu się wykonuje gesty w jego stronę, wyciągając rękę w jego kierunku i być może coś mówiąc.

Konkludując:

- trudno podważyć ukaranie zawodnika Górnika przez sędziego wykluczeniem z gry, który miał prawo uznać jego zachowanie za „gwałtowne agresywne zachowanie”.

- nieakceptowalna jest decyzja sędziego o napomnieniu wykonującego wślizg zawodnika Jagiellonii. Mimo że atakowany zawodnik Górnika był w posiadaniu piłki, wślizg przeciwnika powinien być uznany za niemający na celu walki o piłkę. Tym samym wślizg zawodnika Jagiellonii powinien być uznany za karane wykluczeniem, „gwałtowne agresywne zachowanie”

- biorąc pod uwagę powagę przewinień obu przeciwników, kara udzielona przez sędziego zawodnikowi Górnika jest niewspółmiernie wysoka w stosunku do kary udzielonej zawodnikowi Jagiellonii.

Starcie w polu karnym

ZOBACZ SYTUACJĘ

Do piłki kopniętej w polu karnym przez obrońcę Górnika startują jego współpartner i zawodnik Jagiellonii. Obaj oni podejmują próbę kopnięcia piłki, która zmierza w ich kierunku. Zawodnik Jagiellonii jest szybszy, uderza piłkę podeszwą buta, a przeciwnik kopie go w tył buta, powodując jego upadek. Ta sytuacja, klarowna w ujęciu telewizyjnym, w rzeczywistości wymagała oglądu z odpowiednio bliskiej odległości – ze względu na ruch nóg obu zawodników w tym samym kierunku i duży wykrok w momencie zagrania piłki zawodnika Jagiellonii, który mógł spowodować jego upadek, nawet gdyby to przeciwnik zagrał piłkę. Gpdyby sędzia nie zatrzymał się w pewnym momencie, być może obserwowałby starcie przeciwników z dostatecznie bliskiej odległości i zapewne dostrzegłby, że miało miejsce nieostrożne kopnięcie przeciwnika. Zapewne nie miałby on również problemów ze stwierdzeniem, że akcja zawodnika Jagiellonii była jedynie korzystna, a nie pozbawiająca przeciwnika realnej szansy na zdobycie bramki. Oznaczałoby to, że podjąłby on jedynie słuszną decyzję dyktując rzut karny przeciwko drużynie Górnika i nie udzielając zawodnikowi Górnika kary indywidualnej.

Futsal Podkarpacie

Futsal1

Aktualne przepisy

Magazyn "Sędzia"

Testy Sędziowskie

banner 160x200 2

 

Kolegia Sędziów na Podkarpaciu

 

odznaka-sedziowska-zlota

Licznik odwiedzin

Odsłon artykułów:
1310625

Gości ON-LINE

Odwiedza nas 5 gości oraz 0 użytkowników.

Designed by KAMLEGIT | strony www Rzeszów dla portali.
© Copyright 2016 Kolegium Sędziów Podkarpackiego ZPN. Wszystkie Prawa Zastrzeżone

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Aby dowiedzieć się więcej zobacz naszą politykę prywatności.

  Akceptuję Politykę tej strony
EU Cookie Directive Module Information